Volkswagen garbus

Niektóre samochody w naszym życiu pojawiają się i znikają, nie wnosząc tym samym zbyt wiele od siebie do naszego życia. Zdecydowanie nie można tak powiedzieć o Volkswagenie Garbusie, którego świat pokochał już w 1945 roku. Zafascynowanie tym autem było na tyle spore, że kontynuuje je nawet dzisiejsze pokolenie w roku 2020. Co takiego skrywa ten niepozorny samochód? Dlaczego fascynacja nim przetrwała aż do dnia dzisiejszego?

Początki Volkswagena Garbusa

Samochód ten budził spore emocje już w przedwojennych Niemczech. Nic dziwnego, w końcu ogłoszono, że powstaje samochód, z którego korzystać będzie mógł każdy obywatel. Wystarczyło jedynie założyć specjalną książeczkę oszczędnościową i uzbierać na niej odpowiednią sumę, która była bardzo niska jak na nowy samochód. Plany pokrzyżowała II Wojna Światowa, podczas której korzystano z Volkswagena Garbusa w celach zdecydowanie innych niż cywilnych.

Volkswagen Garbus – wielkie bum!

Można by pomyśleć, że na tym etapie kończy się historia auta, które miało być ułatwieniem życia przeciętnego szarego człowieka, a stało się elementem napędzającym machinę wojenną. Nic bardziej mylnego. Potencjał garbusa od samego początku był dostrzegany. Dlatego zaraz po wojnie wznowiono produkcję, której efekty bardzo szybko objęły niemal cały świat. Volkswagen garbus bowiem dotarł w wiele zakątków naszej planety. Pomógł w tym bez wątpienia fakt, że produkowano go w aż 20 państwach świata.

Dlaczego kochano Volkswagena Garbusa?

Powodów, dla których tak bardzo pożądano właśnie tego auta, było naprawdę wiele. Na pewno nie bez znaczenia pozostawała udana promocja garbusa. Reklamowano go bowiem jako samochód prosty, tani, łatwy w obsłudze – wystarczający dla każdego. Ta prostota i urok garbusa urzekły ludzi na całym świecie. Ponadto chwalono konstrukcję tego właśnie auta. Umieszczony w nim czterocylindrowy silnik typu bokser, który był chłodzony powietrzem, zrobił prawdziwą furorę. Jego oszczędność zachwyciła ludzi na całym świecie. Volkswagen Garbus był bez wątpienia praktycznym autem, którego nie sposób było nie docenić.

Garbus uwielbiany przez hipisów

Pisząc, że samochód ten pokochał cały świat, nie jesteśmy w stanie wyrazić tego, jak ogromnie pozytywnym uczuciem darzyli go hipisi. Samochód garbus był bowiem dla nich czymś, co odchodziło o utartych już konwenansów. W końcu to nie luksus się liczył, nie cena, nie prestiż. Liczył się dobry sprzęt, który był w stanie przewieźć 5 (a w przypadku szalonych wypadów młodzieży) albo i więcej osób oraz taki który generował ogromną ilość przygód, a co za tym idzie wspomnień.

Garbus stał się elementem kultury. Zresztą sam często przypominał prawdziwe dzieło artystyczne. Garbus Volkswagen ze względu na swoją niską cenę przybierał bowiem różne odsłony. Malowano na nim przeróżne wzory, nie oszczędzano w kolorach i formie. Nic więc dziwnego, że zaczął się on cieszyć tak ogromnym powodzeniem. Dla wielu osób stał się on czymś zdecydowanie więcej niż tylko samochodem. Był symbolem wolności, luzu i nietuzinkowego myślenia.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ