Wyciągarki samochodowe przydać się mogą zwłaszcza wówczas, gdy mowa o wyciągnięciu terenowego auta choćby z wyjątkowo grząskiej czy błotnistej nawierzchni.
Jak wygląda typowa wyciągarka?
Jej budowę stanowi przede wszystkim solidny bęben oraz nawinięta na niego lina, której długość waha się od 25 do 30 metrów. Lina wykonana być może zarówno ze stali, jak i materiałów syntetycznych. Lepsze zachowanie liny stalowej w trudnych warunkach przemawia na jej korzyść, ale to lina syntetyczna jest lżejsza w zwijaniu.
Sercem wyciągarki jest także silnik, który sprawia, że lina nawija się na rolkę. Istotnym elementem jest także automatyczny hamulec, blokujący niepotrzebne podawanie liny. Ważną rolę w mechanizmie zajmuje także przekładnia zębata o odpowiednich przełożeniach.
Jak działa wyciągarka?
Po odblokowaniu bębna i ręcznym wyciągnięciu odpowiedniego kawałka liny, należy podpiąć pojazd znajdujący się w potrzebie. Kolejno trzeba podłączyć zdalne sterowanie i zablokować bęben. System zdalnego sterowania ma zapewniać pełnię bezpieczeństwa, przy czy po wyciągnięciu auta należy zwinąć linę i wyłączyć sterowanie.
Akcesoria zapewniające bezpieczeństwo
Podczas prac z wyciągarką, warto zainwestować w specjalistyczne szekle i bloczki umożliwiające łączenie lin. Tu pomocne okazać się też mogą taśmy lub pętle poliamidowe, liny stalowe z uszami, jak również łańcuchy. Taśma przyda się podczas mocowania do wiekowego drzewa, łańcuchy zaś swoje zastosowanie ukażą podczas najtrudniejszych warunków, jak choćby tarcia o słup podczas wyciągania.
Auto terenowe w opałach
Zapaleńcom ekstremalnych przygód samochodowych w błotku mogłoby się wydawać, że nie poradzą sobie samodzielnie w przypadku efektywnego zakopania w wielkiej kałuży. Nic jednak bardziej mylnego. Okazuje się bowiem, że nawet jeśli w okolicy miejsca „wypadku” nie ma niczego, z czego można byłoby skorzystać, należy zbudować stanowisko pośrednie. Tu warto wykorzystać koło zapasowe lub sporej wielkości drewnianą kłodę. Przy użyciu łopaty lub saperki trzeba wykopać dołek w pobliżu auta, po czym przymocować tam koło lub kłodę i do niej mocować wyciągarkę.
W przypadku utknięcia w samym centrum kałuży, gdy drugie auto nie może nas wyciągnąć w opcji „na wprost”, warto skorzystać z bloczków. Rozbudowany, wieloelementowy system wzmocni siłę ciągnięcia.
Rady tuż przed zakupem
Decydując się na zakup odpowiedniej wyciągarki, kierujmy się głównie masą naszego pojazdu. Siła uciągu urządzenia powinna mieć wartość przynajmniej 2,5 razy większą, niż całkowita masa naszego pojazdu. Z rozmysłem wybierzmy linę, wybór pozostawiając własnym preferencjom i częstotliwości wyjazdów terenowych. Ostatnim kryterium niech pozostanie cena, proporcjonalnie dopasowana do możliwości naszego portfela.